11 lat temu na lotnisku w Smoleńsku rozbił się rządowy Tupolew. Zginęło 96 osób. Kołobrzeg bardzo mocno odczuł tę stratę.

Miał 38 lat. Życie stało przed nim otworem. Kariera  polityczna nabierała niesamowitego tempa. I wszystko zostało przerwane 10 kwietnia 2010 roku o 8.41. 

Sebastian Karpiniuk, kołobrzeski poseł był na pokładzie rządowego Tupolewa. Wraz z pozostałymi uczestnikami miał wziąć udział w uroczystościach z okazji 70. rocznicy Zbrodni Katyńskiej. Na miejsce nie dotarli. 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego żona Maria, zginęło w katastrofie lotniczej. 

Dzisiaj na kołobrzeskim cmentarzu złożono kwiaty i znicze na grobie  Sebastiana Karpiniuka. O godzinie 8.41 w całym mieście rozbrzmiały syreny. W ten sposób upamiętniono wszystkie ofiary katastrofy. 

sebastian2

sebastian2

Udostępnij

Submit to FacebookSubmit to Google PlusSubmit to TwitterSubmit to LinkedIn