Jako pierwsi poinformowaliśmy na naszej antenie o możliwej budowie bloku w miejscu dawnego sklepu Rogalik na Ogrodach. Teraz o nowy blok radni pytają prezydent miasta. A KSM podjęła decyzję, i nie zgadza się na zmianę linii zabudowy. Czy e tej sytuacji właściciel działki zrezygnuje ze swoich planów? 

Możliwość budowy nowego bloku na Ogrodach wywołała niemałe poruszenie. Wielu mieszkańców ul. Czarnieckiego na naszej antenie i z naszego portalu po raz pierwszy usłyszała o takiej możliwości. Radni podczas ostatniej sesji pytali prezydent miasta m. in. o możliwość wykupu Rogalika. K. Plewko przypomina, że proponował to już w 2019 roku, zwracając uwagę na wówczas planowaną a teraz już realizowaną budowę świetlicy tuż obok. To wydatek 320 tysięcy złotych, czy to korzystna transakcja dla naszego miasta? pyta zastępca prezydenta do spraw gospodarczych. 

Dla tego terenu nie ma planu zagospodarowania przestrzennego, dlatego właściciel wystąpił do prezydent miasta o warunki zabudowy, i takie otrzymał. Izabela Zielińska wskazuje, że prezydent wydała warunki zabudowy a mogła uruchomić procedurę planistyczną dla tego terenu. 

Nie jesteśmy w stanie dla każdego terenu wywoływać procedury planistycznej - odpowiada Ewa Pełechta. 

Wydane warunki zabudowy pozwalają na zaprojektowanie wysokiego na 14 i pół metra budynku mieszkalnego, wielorodzinnego z lokalami usługowymi w parterze i na 1 piętrze, z garażem podziemnym, infrastrukturą podziemną, dojściem i dojazdem.

Stroną w postępowaniu jest KSM, która przy tej pierwszej procedurze nie zajęła stanowiska. Ale teraz właściciel terenu chciały zmienić warunki zabudowy i przesunąć nieprzekraczalną linię zabudowy o 5 metrów w stronę budynków przy Czarnieckiego. 

Dowiedzieliśmy się, że uchwała w tej sprawie nie zyskała aprobaty mieszkańców Czarnieckiego. Także zarząd KSM wypowiedział się negatywnie i również nie zgadza się zmianę nieprzekraczalnej linii zabudowy.

Czy w tej sytuacji właścicielowi terenu zwyczajnie będzie się opłacała budowa? Jego przedstawiciel nie udzielił nam odpowiedzi na takie pytanie.

Udostępnij

Submit to FacebookSubmit to Google PlusSubmit to TwitterSubmit to LinkedIn