Wysoka przegrana koszykarzy
Energa Kotwica Kołobrzeg przegrała wyjazdowy mecz 20 kolejki rozgrywek o mistrzostwo 1 ligi z GKS Tychy 75:99. Po tej porażce spadliśmy na 10 miejsce w ligowej tabeli.
Mecz lepiej rozpoczęła Kotwica i przez większość pierwszej kwarty prowadziła osiągając 9-punktowe prowadzenie. Wszystko się posypało jednak w momencie, gdy na parkiecie znaleźli się zawodnicy rezerwowi. Momentalnie inicjatywę przejęli gospodarze i na dwie i pół minuty do końca kwart, wyszli na prowadzenie. Do połowy drugiej kwarty mecz toczył się na zasadzie kosz za kosz. Niestety w połowie kwarty przeciwnicy zaczęli zyskiwać przewagę, która na koniec tej części meczu wyniosła 8 punktów. O trzeciej kwarcie trudno powiedzieć cokolwiek pozytywnego, patrząc na niemoc naszych koszykarzy. Ostatnie punkty z gry rzuciliśmy na 6 minut i 49 sekund przed dźwiękiem syreny, oznaczającej zakończenie kwarty, a przeciwnik przez ten czas dodał do swojego konta 21 punktów przy zaledwie jednym oczku naszych zawodników zdobytym dzięki rzutowi osobistemu. Czwartą kwartę rozpoczęliśmy przegrywając 29 punktami. Udało się odrobić ich zaledwie pięć i ostatecznie przegraliśmy mecz 75:99. Następny mecz zagramy w piątek. W hali Milenium podejmować będziemy Polonię Leszno.
Mecz lepiej rozpoczęła Kotwica i przez większość pierwszej kwarty prowadziła osiągając 9-punktowe prowadzenie. Wszystko się posypało jednak w momencie, gdy na parkiecie znaleźli się zawodnicy rezerwowi. Momentalnie inicjatywę przejęli gospodarze i na dwie i pół minuty do końca kwart, wyszli na prowadzenie. Do połowy drugiej kwarty mecz toczył się na zasadzie kosz za kosz. Niestety w połowie kwarty przeciwnicy zaczęli zyskiwać przewagę, która na koniec tej części meczu wyniosła 8 punktów. O trzeciej kwarcie trudno powiedzieć cokolwiek pozytywnego, patrząc na niemoc naszych koszykarzy. Ostatnie punkty z gry rzuciliśmy na 6 minut i 49 sekund przed dźwiękiem syreny, oznaczającej zakończenie kwarty, a przeciwnik przez ten czas dodał do swojego konta 21 punktów przy zaledwie jednym oczku naszych zawodników zdobytym dzięki rzutowi osobistemu. Czwartą kwartę rozpoczęliśmy przegrywając 29 punktami. Udało się odrobić ich zaledwie pięć i ostatecznie przegraliśmy mecz 75:99. Następny mecz zagramy w piątek. W hali Milenium podejmować będziemy Polonię Leszno.
