Kilka miesięcy temu z terenu przy Koszalińskiej wyprowadziło się Centrum Atrakcji Wojskowych Bastion. Po wielu latach sporów, spraw sądowych teren wrócił do miasta. Czy ponownie stanie cie miejscem tego typu atrakcji? Do Rady Miasta wpłynął wniosek jednego z założycieli Bastionu o dzierżawę terenu. 

 

Od kilku miesięcy na terenie przy Koszalińskiej nie ma już żadnych sprzętów wojskowych. Dotychczasowy dzierżawca terenu wyprowadził się. Konkretnego pomysłu na zagospodarowanie terenu miasto nie miało. 

 

Rafał Michalski wcześniej jeden z prowadzących firmę Bastion, która teraz funkcjonuje w zupełnie innym miejscu, złożył wniosek do RM o to by teren ten wydzierżawić, bo chciałby tu stworzyć Centrum Wojskowe.

R. Michalski chce dzierżawy terenu na 9 lat. Nie jest zainteresowany inną działką, bo ta od dawna jest związana z wojskowością. 

Radni pamiętają jednak wcześniejsze perypetie związane z funkcjonowaniem Bastionu przy Koszalińskiej. Bezumowne zajmowanie terenu, przedłużające się spory sądowe. 

Wnioskiem R. Michalskiego będzie się jeszcze zajmować komisja uzdrowiskowa. 

Wniosek wpłynął do Rady Miasta, prezydent go nie analizowała i nie opiniowała. Czy projekt uchwały w sprawie dzierżawy trafi na sesję? Prezydent mówi, że radni mają moc uchwałodawczą. 

Szczegóły w materiale wideo:

 

Foto: Centrum Wojskowe

Udostępnij

Submit to FacebookSubmit to Google PlusSubmit to TwitterSubmit to LinkedIn