Nie wyrzucajcie tego do kosza, niech procedury się skończą i wtedy możemy o tym rozmawiać -  mówił podczas wczorajszego posiedzenia Komisji Komunalnej Marian Jagiełka, jeden z właścicieli Mirocic. Chodzi o procedurę planistyczną dla tego terenu, którą część radnych chce uchylić. Jutro okaże się jak na ten apel odpowie Rada Miasta.

 

Wczoraj odbyło się posiedzenie Komisji Komunalnej. Uczestniczył w nim Marian Jagiełka, który apelował by radni dali urzędowi i projektantowi dokończyć procedurę planistyczną dla Mirocic. Po zakończeniu tych prac możemy dyskutować - mówił.

Propozycję uchylenia uchwały w sprawie przystąpienia do sporządzania miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla Mirocic złożyli radni klubu PiS. Niedawno okazało się, że Rada Miasta nie została poinformowana o dwóch ważnych, negatywnych opiniach w sprawie tego planu. Te w styczniu wpłynęły do Urzędu Miasta. A całe zagadnienie jest ważne bo dotyczy także złóż borowiny.

Marian Jagiełka przypomniał, że na jego zlecenie, ale po zgłaszaniu takich potrzeb przez rożne instytucje, powstały dokumenty na temat omawianego terenu. Inwestor podkreślił, że na ponad 100 hektarowym terenie zabudowa obejmuje niewielki jej fragment.

Jutro, podczas sesji okaże się jak na apel Mariana Jagiełki odpowiedzą radni.

Podczas posiedzenia komisji radni przyjęli wniosek by miasto zleciło opracowanie dokumentacji, pokazującej zlewnię wody, która spływa do kopalni borowiny. Według niektórych cały ten obszar mógłby stać się obszarem ochronnym borowiny. 

 

Udostępnij

Submit to FacebookSubmit to Google PlusSubmit to TwitterSubmit to LinkedIn