W czwartek o godzinie 16-tej w dużej sali konferencyjnej odbyło się spotkanie z przedstawicielami stowarzyszeń, przedsiębiorców i radnymi miejskimi w temacie planów PKP budowy nowych linii kolejowych.

Stanowisko PKP w tej sprawie jest takie, że jeśli Miasto chciałoby coś więcej niż zwykły przejazd przez tory to ma partycypować w kosztach inwestycji. Natomiast dodatkowe tory i większa liczba połączeń to „odcięcie” komunikacyjne dużych części naszego miasta.

Stanowisko prezydent Anny Mieczkowskiej jest w tej sprawie jasne:

- Plany kolei związane z przebudową stacji Kołobrzeg objęły dodatkowo m.in. poszerzenie linii kolejowej o drugi tor w kierunku Goleniowa. Mówiąc wprost, przez cały Kołobrzeg ma przebiegać dodatkowe torowisko! Otrzymaliśmy pismo, że projektanci nie przewidują budowy bezkolizyjnych przejazdów przez tory, chyba że miasto sfinansuje takie inwestycje ( łączny koszt to ponad 100 mln. zł.) Wczoraj w trakcie spotkania z przedsiębiorcami i Radnymi Rady Miasta Kołobrzeg, wspólnie z pracownikami Wydziału Urbanistyki i Architektury, stanowczo podkreślaliśmy szkodliwość braku rozwiązań drogowych w ramach tej inwestycji, takich jak np. przejazdy podziemne, nie tylko w części wschodniej, ale i zachodniej miasta Kołobrzeg. Brak takich rozwiązań, przy prognozowanym zwiększonym ruchu kolejowym, będzie skutkował komunikacyjnym paraliżem miasta. Nie mogę się na to zgodzić! W tej sprawie zamierzam interweniować w PKP PLK i w Ministerstwie Infrastruktury już w przyszłym tygodniu!

Udostępnij

Submit to FacebookSubmit to Google PlusSubmit to TwitterSubmit to LinkedIn