Pod względem skuteczności, dla Sensation Kotwicy było to jedno z najgorszych, jeśli nie najgorsze spotkanie w obecnym sezonie. Trener Frank wytypował do gry standardową piątkę: Nelson, Śmigielski, Pieloch, Kurpisz i Długosz.

Opolanie po kilku minutach rywalizacji prowadzili już sześć oczkami, natomiast za sprawą dwóch celnych trójek w wykonaniu niskiego skrzydłowego "Czarodziejów z wydm”, znów był remis. Chwilę później kołobrzeżanie objęli nawet prowadzenie, jednak – jak się później okazało – był to ostatni moment, gdy wynik był korzystny dla podopiecznych Rafała Franka. W trakcie drugiej połowy rywalizacja wciąż była zacięta, jednak to gospodarze po 20 minutach prowadzili 47:40.

Większy optymizm miał nadejść wraz z początkiem trzeciej kwarty. Kołobrzeżanom brakowało jednak skuteczności. Opolanie świetnie spisywali się w defensywie, nie pozwalając przeciwnikom na wiele prób z otwartych pozycji. Dzięki temu przewaga podopiecznych Kamila Sadowskiego systematycznie rosła. Z kolei kołobrzeżanie nie mogli złapać rytmu ani w strefie podkoszowej, ani za linią trzypunktową. Przed rozpoczęciem czwartej odsłony meczu obie ekipy dzieliło 12 oczek, ale trafienie kapitana Sensation Kotwicy już w pierwszej akcji ostatniej kwarty pozwalało mieć nadzieję na korzystny rezultat.

Wtedy "zabójcze’ okazały się być skuteczne rzuty Pawła Kreffta, który zanotował dziewięć punktów z rzędu. Te były na tyle demotywujące, że kołobrzeżanie nie zrównali się dorobkiem punktowym z opolanami. Finalnie gospodarze wygrali środowe starcie 80:63. Okazja do poprawienia nastroju już w najbliższą sobotę, bowiem do kołobrzeskiej Hali Milenium przyjedzie zespół z Warszawy. Sponsorem tytularnym Kotwicy jest Sensation Poland.

Weegree AZS Politechnika Opolska vs Sensation Kotwica Kołobrzeg 80:63 (24:20, 23:20, 16:11, 17:12)

Weegree AZS Politechnika: Kaczmarzyk 16, Kiwilsza 14, Kobel 14, Krefft 13, Rutkowski 13, Kapuściński 7, Piszczatowski 2, Wilk 1, Salkiewicz 0, Skiba 0.

Sensation Kotwica: Pieloch 20, Śmigielski 13, Kowalenko 8, Nelson 6, Kurpisz 5, Długosz 3, Kutta 3, Wieczorek 3, Itrich 2.

Udostępnij

Submit to FacebookSubmit to Google PlusSubmit to TwitterSubmit to LinkedIn