Zdaniem radnego niezależnego Jacka Woźniaka, w Kołobrzegu trawa permanentna kampania wyborcza: Platforma Obywatelska ukrywa się ze swoim szyldem, klub Nowy Kołobrzeg powstał po to, żeby wygenerować własnego kandydata na prezydenta, Kołobrzescy Razem przestają się tolerować.

Na początku tygodnia zapytano marszałka Olgierda Geblewicza o komentarz do słów starosty Tomasza Tamborskiego, że nie wyklucza ubiegania się o prezydenturę. Marszałek najpierw stwierdził, że moment na takie deklaracje jest niefortunny, później, że Anna Mieczkowska jest wspaniałym gospodarzem, który przecież może kontynuować misję w kolejnej kadencji.

Zdaniem radnego niezależnego Jacka Woźniaka, wbrew zapewnieniom Geblewicza, stan kampanii wyborczej trwa przez cały czas:

- Od początku tej kadencji mamy permanentny stan kampanii wyborczej. Proszę zwrócić uwagę na pierwszy rok tej kadencji – to były wszystkie ręce, wszystkie siły rzucone na pokład, żeby zwalczać Jacka Woźniaka. Ja dziś mam ten komfort, że dziś państwo zajmują się sobą, mogę lekko z boku, ale też i krytycznie, analizować to, co się dzieje na lokalnej scenie politycznej. Dlatego dziś dość poważnie mówię, że rozważam start w wyborach prezydenckich za 2,5 roku. Jestem do tego namawiany, nie muszę, ale jeżeli pojawi się taka okoliczność, nie będę się uchylał.

Jednocześnie radny krytycznie ocenia działalność Platformy Obywatelskiej:

- Platforma ma swojego prezydenta. Platforma, która ukrywa się ze swoim szyldem, bo gdyby startowała pod własnym szyldem nigdy by tych wyborów w Kołobrzegu nie wygrała. Platforma, która jednoczy się z dotychczasowymi wrogami, żeby utrzymać swoją władzę, ta Platforma, w tej chwili pokazuje, że ma alternatywę. To znaczy nie pokazuje, nawet nie chce tego pokazać, ba, mają tam nawet kryzys przywództwa. Co robi dziś Anna Mieczkowska, stając na konferencji z Olgierdem Geblewiczem, pokazując „za mną stoi Olgierd Geblewicz”? Pytanie brzmi, gdzie są lokalni działacze Platformy, którzy wyrażają swoje oburzenie na temat tego, o czym mówi Tomasz Tamborski? To świadczy o tym, że sama Platforma Obywatelska przygotowuje się do wewnętrznych rozstrzygnięć.

Również powstanie klubu Nowy Kołobrzeg nie było zdaniem radnego Woźniaka przypadkowe:

- Klub Nowy Kołobrzeg powstał po to, żeby wygenerować własnego kandydata na prezydenta, przy czym ja nie wykluczam, że może być nim Anna Mieczkowska. Tylko wtedy, przepraszam za kolokwializm, szlag trafi projekt Kołobrzescy Razem. Te środowiska, o czym my wiemy w Radzie Miasta, przestają się wewnętrznie tolerować. Tu już mamy taki wyraźny przykład, że powstaje klub, który jest zalążkiem komitetu wyborczego.

Rozmowa z Jackiem Woźniakiem dziś na antenie Radia Kołobrzeg w dogrywce „Studia Reduta” po godzinie 12.

(zdj. archiwum)

Udostępnij

Submit to FacebookSubmit to Google PlusSubmit to TwitterSubmit to LinkedIn