14 sierpnia ulicami miasta przeszedł marsz przeciwko masowej imigracji. W wydarzeniu zorganizowanym prze Ruch Narodowy, wzięło udział około 200 osób. Przebieg marszu zabezpieczała policja oraz straż miejska. 

Ruch Narodowy Kołobrzeg, jak mówią założyciele, powstał w celu realizacji programu Konfederacji na terenie powiatu kołobrzeskiego. Marsze antyimigracyjne organizowane były na terenie około 80 miast w Polsce. 14 sierpnia dołączył do nich także Kołobrzeg. My protestujemy, my się nie zgadzamy z tą polityką jaką prowadzi polski rząd, mówił Jan Kazimierz Adamczyk. Chcemy stosować presję na naszych rządzących, zwłaszcza na rząd w Warszawie. Musimy pamiętać, że pakt migracyjny dopiero przed nami, mówił Wojciech Tułaza. Marsz ruszył spod dworca PKP. Uczestnicy przeszli głównymi ulicami miasta, by na Placu Ratuszowym wysłuchać przemówień lokalnych polityków Konfederacji. 

Choć organizatorzy przed rozpoczęciem marszu apelowali o kulturę i nieużywanie wulgaryzmów, część uczestników się do niego nie zastosowała. Nie brakowało wulgarnych okrzyków, a na dziedzińcu ratusza odpalono cztery czerwone race. Policjanci od razu podjęli czynności związane z ustaleniem i rozliczeniem sprawców. Jak informuje Komenda Powiatowa Policji w Kołobrzegu  skierowano do sądu wnioski o ukaranie 2 osób za odpalanie rac w miejscu publicznym, przekazano do sądu dla nieletnich informację o nieletnim, który miał odpalić racę w miejscu publicznym. Ukarano 3 osoby mandatami za używanie wulgaryzmów w miejscu publicznym. Ukarano także mandatem jedną osobę za spożywanie alkoholu w miejscu objętym zakazem. Obecnie policja prowadzi czynności, w celu ustalenia jeszcze jednej osoby odpowiedzialnej za odpalenie rac. 

Więcej w materiale wideo.

Udostępnij

Submit to FacebookSubmit to Google PlusSubmit to TwitterSubmit to LinkedIn