×

Ostrzeżenie

JUser::_load: Nie można załadować danych użytkownika o ID: 70.

Henryk Bieńkowski i Jacek Kalinowski podczas swojej ostatniej konferencji zaapelowali do sekretarz Urzędu Miasta Ewy Pełechaty o uważne sprawdzenie osób dopisujących się do listy wyborców. W Kołobrzegu miało się dopisać kilkaset osób, a jak zauważył Kalinowski, o wygraniu ostatnich wyborów prezydenckich zdecydowało kilkaset głosów. Urząd Miasta uspokaja, że dopisała i wypisała się podobna liczba wyborców.



Jak podaje Urząd Miasta, od 5 stycznia tego roku do spisu wyborców w Kołobrzegu dopisało się 400 osób, ale przez ten czas wypisało się 320 wyborców. Nie można więc mówić o nagłym dopisaniu kilkuset uprawnionych do głosowania. Dodatkowo urzędnicy odrzucili kilkadziesiąt wniosków, bo w trakcie weryfikacji nie udowodniono, że dane osoby rzeczywiście mieszkają i pracują w naszym mieście.


zdj. arch.

Udostępnij

Submit to FacebookSubmit to Google PlusSubmit to TwitterSubmit to LinkedIn