Marek Młynarczyk nie godzi się na dyktaturę Czesława Hoca i w ramach protestu odchodzi z Prawa i Sprawiedliwości. Jednocześnie miażdży kołobrzeski zarząd partii.  To niespełniony człowiek, który nie potrafił wygrać wyborów, i teraz wylewa swoją żółć mówi Henryk Carewicz z PiSu.   [hdvs videoid=6103]

Udostępnij

Submit to FacebookSubmit to Google PlusSubmit to TwitterSubmit to LinkedIn