Mieszkańcy ulicy Basztowej zwracają uwagę na porzucony sprzęt AGD i RTV oraz odpady budowlane w okolicach wału przeciwpowodziowego i działek rekreacyjnych. Dotychczasowa korespondencja z Wodami Polskimi nie przyniosła rezultatów.

Mieszkańcy zwrócili się z listem do lokalnych mediów:

Szanowni Państwo

Piszę do Państwa w imieniu mieszkańców ulicy Basztowej, zwracając się z prośbą o pomoc w zmianie dotychczasowej sytuacji w okolicy brzegu rzeki Parsęty, wału przeciwpowodziowego i działek przy ul. Basztowej. Ten malowniczo położony teren doskonale nadaje się do spacerów, spotkań towarzyskich, ale również stał się miejscem porzucania niechcianych sprzętów AGD, RTV, materiałów po remontowych/ budowlanych, nie wspominając już o puszkach i butelkach, które spacerowicze ochoczo wrzucają nie tylko w krzaki, ale i do rzeki, czego niestety jesteśmy świadkami. Krytyczna sytuacja zaśmiecenia otaczającej nas przestrzeni przerasta już nie tylko nasze możliwości samodzielnego jej uporządkowania, ale pogłębia bezsilność i odbiera wiarę w drugiego człowieka...

Prosimy o pomoc w uporządkowaniu tego miejsca, wskazanie jednostki do której aktualnie należy ten teren.

Teraz jeszcze przedwiośnie, czas kwarantanny sprzyja spacerom, więc dokładnie widać ogrom gromadzących się śmieci w pobliżu brzegu rzeki Parsęty i bezpośrednio na wale przeciwpowodziowym i w okolicy działek. Jesteśmy tym faktem bardzo przejęci, ilekroć idziemy na działkę czy spacer z psem staramy się napotkane śmieci sprzątać (butelki plastikowe, potłuczone szkła), ale niektóre okazy przekraczają nasze możliwości (lodówki, pralki, telewizory). Dbamy o tę przestrzeń na ile możemy, zwracamy uwagę śmiecącym narażając się nie raz na agresję, zgłaszamy próby wypalania kabli w tym terenie oraz akty wandalizmu do odpowiednich służb. Potrzebujemy wsparcia!

Teren należy uprzątnąć zanim na dobre zawita wiosna, gdyż wtedy częściowo na pewno roślinność znacznie je zamaskuje. Wiemy, że kilka lat temu (ok 4 lata) przeprowadzona była akcja oczyszczenia przez pracowników ZZMiUW tych miejsc, użyczaliśmy wtedy tym pracownikom naszej taczki do wożenia pełnych worków i sami pomagaliśmy w zbieraniu odpadów. Teraz już teren ten nie należy do ZZMiUW, kontaktowaliśmy się w tej sprawie z PGW Wody Polskie, niestety nie otrzymaliśmy informacji do kogo się teraz zwrócić.

Estetyka i bezpieczeństwo tych terenów bardzo nam leży na sercach. Jesteśmy zdeterminowani i przy Państwa wsparciu chcielibyśmy spróbować zmobilizować lokalną społeczność do wspólnego sprzątania. Może warto postawić tablice informacyjne, śmietnik.  Jak donoszą badania, łatwiej nam śmiecić w przestrzeni zaniedbanej i brudnej, o wiele trudniej rzucić pierwszy śmieć w miejscu czystym.

Z poważaniem

Mieszkańcy ulicy Basztowej

 

Od redakcji:

Sprawie postaramy się nadać bieg, a przynajmniej ustalić właściwość organu odpowiedzialnego za utrzymanie porządku na tym terenie.

Mamy jednak poważne wątpliwości, co do jednego fragmentu listu, oto on: “Teraz jeszcze przedwiośnie, czas kwarantanny sprzyja spacerom (...)”.

Naprawdę? Proponujemy doczytać, na czym polega kwarantanna i jakie są jej cele.

 

Udostępnij

Submit to FacebookSubmit to Google PlusSubmit to TwitterSubmit to LinkedIn