Nietypowo, bo w środę w zaległym meczu Czarodzieje z Wydm zmierzyli się w hali Milenium ze Zniczem Pruszków. Obie drużyny przystąpiły do spotkania osłabione.

W drużynie z Pruszkowa zabrakło kontuzjowanego kapitana Mateusza Szweda, natomiast w Kotwicy zabrakło kontuzjowanego Norberta Kulona oraz Filipa Struskiego.

Mecz rozpoczęliśmy piątką Piotr Robak, Szymon Pawlak, Hubert Wyszkowski, Mateusz Stawiak, Michał Sadło. Początek spotkania należał zdecydowanie do Czarodziejów z Wydm za sprawą dobrej gry Pawlaka i Wyszkowskiego.

Pod koniec kwarty drużynie z Pruszkowa udało się zmniejszyć straty do raptem kliku punktów. Efektownie kwartę wsadem i akcją 2+1 po stronie gości zakończył Pawlak. Pierwsza część spotkania zakończyła się prowadzeniem Kotwicy 19-15.

Po krótkiej przerwie Znicz szybko odrobił straty za sprawą celnych rzutów z dystansu Janika i Czosnowskiego. Gościom udało się wyjść na kilku punktowe prowadzenie, które częściowo udało się zniwelować Czarodziejom z Wydm przed dużą przerwą.

Na przedostatnią kwartę bardziej skoncentrowani wyszli gospodarze, którzy bardzo szybko wykorzystali błędy Znicza czego efektem była seria 10-0. Dopiero po 3 minutach kwarty pierwszy celny rzut po stronie gości oddał Janik. Obraz gry nie uległ zmianie, a Czarodzieje z Wydm przed ostatnią kwartą prowadzili 56-43.

Ostatnia kwarta to pełna kontrola spotkania przez Kotwicę, która powiększała swoje prowadzenie do blisko 20 punktów.

Mecz ostatecznie zakończył się wygraną Kotwicy 72-56. Kołobrzeską koszykówkę zasila Energa Grupa Orlen.

Energa Kotwica Kołobrzeg vs Elektrobud-Investment ZB Pruszków 72:56 (19:15 | 18:23 | 19:5 | 16:13)

Energa Kotwica: Pawlak 21, Wyszkowski 13, Robak 10, Kruszczyński 6, Sadło 6, Stawiak 6, Marek 5, Załucki 3, Daszke 2, Szymański 0.

Elektrobud-Investment ZB: Janik 11, Czosnowski 9, Czemerys 8, Proczek 8, Suliński 7, Tyszka 6, Pawlak 3, Kierlewicz 2, Sobczak 2, Dalkowski 0, Drewniak 0.

Udostępnij

Submit to FacebookSubmit to Google PlusSubmit to TwitterSubmit to LinkedIn