Straż Miejska ignoruje problem osób spożywających alkohol przy sklepach wielkopowierzchniowych, i tę formację należy zlikwidować. Takie pismo wpłynęło do Komisji Skarg, Wniosków i Petycji. Komendant Straży Miejskiej przedstawił natomiast jak w liczbach wygląda praca strażników.

Podczas dzisiejszego posiedzenia Komisji Skarg, Wniosków i Petycji radni zajmowali się skargą na działania SM. Pismo jednego z mieszkańców Kołobrzegu odczytał przewodniczący komisji. „Od 10 lat koło sklepu przy Gryfitów pijaki, menele, oficjalnie piją alkohol. Później śpią w trawie lub na płytach betonowych. Straż Miejska od 10 lat to bagatelizuje i rzadko przyjeżdża po telefonach moich, mieszkańców i turystów.” Mieszkaniec Kołobrzegu zarzucił też strażnikom miejskim bezczynność w sprawie kierowców łamiących przepisy drogowe i domagał się likwidacji straży lub wymiany kadry. Wniosek został jednogłośnie odrzucony przez radnych. Komendant SM nie zostawił zarzutów bez odpowiedzi.

- To, że ktoś wygląda tak jak wskazano w piśmie, to nie znaczy, że mamy go spakować, wywieźć gdzieś zamknąć. Ta osoba nie jest pozbawiona swoich praw – powiedział Mirosław Kędziorski, komendant Straży Miejskiej. Strażnicy proponują bezdomnym skorzystanie z pomocy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej czy pomocy medycznej. Oferty pomocowe nie są atrakcyjne dla osób nadużywających alkoholu.

Kędziorski podczas posiedzenia odpierał zarzuty o bezczynności Straży Miejskiej i przedstawił statystyki podejmowanych interwencji. Tylko latem SM otrzymała ponad 2 tysiące zgłoszeń od mieszkańców i turystów. Podjęli 3478 interwencji, w trakcie których pouczali 593 razy. Wystawili 2873 mandaty, 12 wniosków do sadu, odholowali 8 aut. Nałożyli 450 blokad na koła samochodów ale też po zmianie przepisów źle zaparkowanych hulajnóg (blisko 60). Podjęli 500 interwencji wobec wandali i osób zaśmiecających miejsca publiczne.

Strażnicy najczęściej pełnili służbę w miejscach, w których były największe skupiska ludzi. W kołobrzeskiej formacji pracuje obecnie 16 osób.

Udostępnij

Submit to FacebookSubmit to Google PlusSubmit to TwitterSubmit to LinkedIn