Wody Polskie otrzymały opracowanie hydrologiczne dotyczące łachy na Parsęcie. Teraz trwają jego analizy, choć ze wstępnych informacji wynika, że łacha nie zostanie usunięta. Jej naruszenie mogłoby spowodować duże straty środowiskowe. Ale według Wód Polskich sama łacha już środowisku nie zagraża.

Wnioski z otrzymanego opracowania hydrologicznego zawierają kilka tez dotyczących tego co należałoby zrobić, a czego nie, jeśli chodzi o łachę na Parsęcie. Wody Polskie analizują wszystkie wnioski. Jak mówi Michał Kaczmarek większość z nich potwierdza ich wcześniejsze wątpliwości. Z opracowania wynika, że wszelkie naruszanie łachy powinno być poprzedzone analizą środowiskową, ze względu na to, że ewentualne straty środowiskowe mogą być naprawdę duże.

Opracowanie hydrologiczne potwierdza także wcześniejsze stanowisko Wód Polskich. My nie widzimy problemu przyrodniczego jeżeli chodzi o obecność łachy na Parsęcie, mówi Michał Kaczmarek.

Analizy trwają, a łacha się rozrasta, choć jak twierdzą Wody Polskie jej widoczność w dużej mierze zależna jest od stanu wody na rzece.

Póki co łacha na Parsęcie zostaje. O jej dalszych losach mają zadecydować przyjęte strategie Wód Polskich na dalsze zagospodarowanie rzeki. 

Jeżeli jednak kolejne analizy potwierdzą, że łacha może powodować zagrożenie powodziowe to wtedy jej usunięcie będzie konieczne.

 

Udostępnij

Submit to FacebookSubmit to Google PlusSubmit to TwitterSubmit to LinkedIn