Oferent, który wygrał przetarg na prowadzenie kawiarni na molo wycofał się. Tym samym do kasy Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji nie wpłynie rekordowa kwota 200 tysięcy złotych rocznie przez 5 lat. Nowy dzierżawca zaproponował kwotę o prawie 40 tysięcy mniejszą.

Kwota jaką zaproponowano za dzierżawę kawiarni na molo była rekordowa. 200 tysięcy złotych rocznie niewielu się spodziewało. Dzisiaj już wiemy, ze takich pieniędzy MOSiR jednak nie zarobi.

Oferent się wycofał. MOSiR już podpisał umowę z drugim z kolejności. 

Drugie miejsce oznacza, że zaproponowana przez niego kwota była niższa od owej rekordowej. Zgodnie z podpisaną umową nowy dzierżawca będzie płacił za kawiarnię na molo 161 tysięcy złotych co roku przez 5 lat.

[hdvs videoid=1150]

Udostępnij

Submit to FacebookSubmit to Google PlusSubmit to TwitterSubmit to LinkedIn