Powiało optymizmem - mówią samorządowcy, parlamentarzyści i przedstawiciele branży turystycznej. Spotkanie z Ministrem Infrastruktury daje nadzieję, że Kołobrzeg  nie zostanie komunikacyjne sparaliżowany w związku z planowaną przez PKP przebudową linii kolejowych.

Spotkanie ponad partyjnymi podziałami w ministerstwie infrastruktury zorganizowane przez posłów Czesława Hoca i Pawła Szefernakera, dało nadzieję, że przebudowa sieci kolejowych przyniesie jednak dobre dla miasta rozwiązania.

Wariant przygotowany przez doktora Mariusza Miedzińskiego z Akademii Pomorskiej w Słupsku we współpracy z RSTU zakłada, że przez Kołobrzeg będą przebiegały 2 a nie jak w tej chwili 3 linie kolejowe. Zlikwidowana miałaby zostać linia 402. W zamian miałby powstać bajpas od przejazdu kolejowego przy ul. Wschodniej do łącznika przy Niekaninie. Propozycja zakłada też, że w samym mieście będzie 5 bezkolizyjnych przejazdów kolejowych. 

Samorządowcy mają teraz sprawdzić kwestie środowiskowe i własnościowe terenów, przez które miałaby przechodzić nowa linia kolejowa.  Co jeszcze ważne. Finansowanie w 90 – 95% bierze na siebie kolej. Po stronie samorządów byłyby kwestie dojazdów.

W czerwcu ma się odbyć kolejne spotkane z ministrem. 

Udostępnij

Submit to FacebookSubmit to Google PlusSubmit to TwitterSubmit to LinkedIn