W czasie kiedy inni się bawili, funkcjonariusze dbali o to, by było bezpiecznie. Tylko w jedną sylwestrową noc kołobrzescy stróże prawa odnotowali prawie 60 interwencji. 

Mimo to, wzmożona ilość patroli i ich skuteczne działanie zapewniły bezpieczne powitanie Nowego Roku. Szczególnie dobrze zakończyła się sytuacja w której to policjanci podjęli niezwłoczne działania i uchronili mężczyznę od wskoczenia do lodowatej wody Parsęty.

W tę szczególną noc w roku służby miały sporo zajęć. Wzmożone patrole policyjne przyniosły wymierne efekty, bo nie odnotowano żadnych poważnych zdarzeń kryminalnych ani wypadków drogowych. Najczęściej interwencje do których byli wzywani mundurowi to zakłócanie ładu i porządku publicznego. Biorąc pod uwagę specyfikę sylwestrowej nocy powitanie Nowego Roku przebiegło bezpiecznie.

Choć w powiecie kołobrzeskim nie doszło w tym czasie do wypadku drogowego, to niestety nie obyło się bez zatrzymania pijanego kierowcy. 32-letni mężczyzna jadąc autem osobowym po drodze publicznej uszkodził znak D-53 koniec strefy ruchu. Na jego nieuwagę i brak skupienia mógł przyczynić się wypity wcześniej alkohol. Policjanci przebadali kierowcę, którego wynik badania na zawartość alkoholu w organizmie jasno wskazał, że nie powinien siadać za „kółko”. 32-latek miał ponad 2 promile. Czekają go teraz przykre konsekwencje. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności.

Prócz nietrzeźwego kierowcy do policyjnego pomieszczenia dla osób zatrzymanych trafiło też 3 mężczyzn, którzy zostali tam doprowadzeni i osadzeni celem wytrzeźwienia z uwagi na ich zachowanie.

Policjanci podczas nocy z 31 grudnia na 1 stycznia pełnili służby zmotoryzowane na terenie całego powiatu kołobrzeskiego. Jedna z podjętych interwencji w tym czasie zasługuje na szczególne wyróżnienie. Mł. asp. Adam Seredyn oraz mł. asp Michał Stachowski patrolując rejon służbowy zauważyli dziwnie zachowującą się osobę. Mężczyzna usiłował przejść przez barierki i wskoczyć do rzeki. Policjanci błyskawicznie zareagowali, wybiegli z radiowozu i odciągnęli mężczyznę w bezpieczne miejsce. Usłyszeli, że sytuacja materialna i osobista skłoniła go do takiego zachowania. Wsparli mężczyznę rozmową oraz zapewnili mu opiekę medyczną.

Kryzys emocjonalny może dotknąć każdego. Warto wiedzieć, jak rozwiązywać problemy lub wesprzeć innych w samodzielnym rozwiązywaniu trudności. Najlepiej nawiązać kontakt ze specjalistami:

- 800 12 12 12 - Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka

- 116 111 - bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży

- 116 123 - bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dorosłych

- 800 70 22 22 - Centrum Wsparcia dla Osób w Kryzysie psychicznym

- 112 – numer alarmowy

(wymienione telefony dostępne są bezpłatnie, całodobowo)

 

Udostępnij

Submit to FacebookSubmit to Google PlusSubmit to TwitterSubmit to LinkedIn