W minioną sobotę i niedzielę odbył się Międzynarodowy Weekend Latarni Morskich i Latarniowców (International Lighthouse Lightship Weekend – ILLW). Jest to coroczne wydarzenie, podczas którego radioamatorzy łączą się radiowo z latarni morskich i latarniowców na całym świecie.

Dzięki współpracy Kołobrzeskim Instytutem Kultury i Promocji, który jest administratorem naszej latarni morskiej, radioamatorzy z Bałtyckiego Stowarzyszenia Krótkofalowców rozłożyli swoje stanowisko u jej podstawy.

Od samego rana w sobotę 16 sierpnia rozstawili namioty, wystawili sprzęt radiowy i zamontowali anteny – jedną ponad swoim stanowiskiem, a druga 41 metrowa została zaczepiona do wieży latarni. Dla odwiedzających zostały wystawione zabytkowe wojskowe radiostacje i sprzęt łączności.

Wielu gości wspominało dawne czasy służby wojskowej, jak biegli z radiostacją R-105 po poligonie. Wśród młodzieży trafiło się kilku śmiałków, którzy chcieli poczuć 24 kilową radiostację na swoich plecach i nie wierzyli jak z tym sprzętem żołnierz mógł biegać.

Dla najmłodszych wystawione zostały klucze telegraficzne i plansza z alfabetem Morse`a. Dzieci jak i dorośli próbowali przy pomocy kresek i kropek napisać swoje imiona albo nawet proste zdania. Krótkofalowcy opowiadali o tajnikach pracy na radiostacji, o wystawionych do oglądania kartach potwierdzających łączności (tzw. kartach QSL) oraz o ich różnych ciekawych przygodach związanych z tym nietypowym hobby.

W międzyczasie była prowadzona łączność radiowa, której odwiedzający mogli posłuchać. Było widać zaciekawienie, gdy z głośnika raz po raz wydobywały się rozmowy pomiędzy stacjami. Jak mówili nasi radioamatorzy, w tym został pobity rekord, połączeń radiowych z innymi latarniami morskimi. Zostało „złowionych” 37 latarni na całym świecie, najwięcej z Anglii i Niemiec. Ale i trafiły się Danii, Szwecji, Włoch, Turcji, Malty, Estonii, Grecji i Francji.

Ogólnie przeprowadzono 220 łączności. Byłoby ich trochę więcej, ale poziom zakłóceń, które generowały urządzenia w pobliskich smażalniach skutecznie utrudniał pracę w dzień. Nocą, gdy zrobiło się cicho, można było popracować na dalszych odległościach. O trzeciej w nocy została zrobiona najdalsza łączność ze stacją w Kolumbii, czyli około 9100 km od Kołobrzegu. 

Tegoroczny weekend latarniany nasi rozmówcy zaliczają do udanych. Miejsce, z którego nadawali, było trafione w 100% zarówno pod względem dostępności dla odwiedzających jak i możliwości rozwieszenia długich anten. Radioamatorzy obiecują, że powrócą za rok na następny weekend latarniany.

 

Udostępnij

Submit to FacebookSubmit to Google PlusSubmit to TwitterSubmit to LinkedIn