W piątkowe popołudnie 64-letni mieszkaniec Kołobrzegu wybrał się na grzybobranie do Lasu Charzyńskiego.

Gdy o ustalonej z rodziną porze nie pojawił się w domu i nie odbierał telefonu, o prawdopodobnym zaginięciu powiadomiono Policję. Do poszukiwań mieli także przystąpić strażacy - nie zdążyli. Zagubiony grzybiarz odnalazł się cały i zdrowy tuż po godzinie 18:00.

 

Zdjęcia: Czytelnik

Udostępnij

Submit to FacebookSubmit to Google PlusSubmit to TwitterSubmit to LinkedIn