PKP planuje modernizację linii kolejowych na terenie naszego miasta. Nie bierze jednak pod uwagę kwestii paraliżu komunikacyjnego, który dotknie Kołobrzeg nie tylko w okresie sezonu.

 

Po roku rozmów i negocjacji z firmą PKP, odrzuciła ona wszelkie propozycje ze strony miasta i zaoferowała rozwiązanie, które w ocenie Prezydent jest nie do przyjęcia.

Uściślając, PKP planuje dobudowanie drugiego toru na linii kolejowej Koszalin – Goleniów, na odcinku Kołobrzeg – Goleniów. Nie planuje jednak wybudować bezkolizyjnych przejść.

W takim przypadku jeden tor zostałby rozbudowany o usadowienie drugiego, a jeśli miałyby powstać bezkolizyjne przejścia w formie wiaduktu czy tuneli podziemnych, miasto musiałoby ponieść koszty w wysokości od 50 do 60 mln złotych.

Anna Mieczkowska nie zgadza się z aneksem przedstawionym przez PKP. Jeśli budowa drugiego toru dojdzie do skutku, będzie on przebiegał przez miasto praktycznie nieodwracalnie. Prezydent zapowiada spotkanie z  radnymi, w celu wypracowania najlepszego dla miasta rozwiązania.

Udostępnij

Submit to FacebookSubmit to Google PlusSubmit to TwitterSubmit to LinkedIn