Ponad 50 interwencji do godziny 11 podjęli strażacy. Najwięcej dotyczy powalonych i połamanych drzew. Wichura szaleje.

 

Kasztanowiec runął na chodnik przy ul. Kolejowej. Na szczęście nikt nie ucierpiał. To jeden z wielu przypadków powalonych drzew. 

Pierwsze zgłoszenie do Straży Pożarnej wpłynęło o po północy. Wówczas strażacy interweniowali w Łazach. Późnej przez kilka godzin było spokojne. Lawina ruszyła o 5.12. Od tego czasu do godziny 11.00 strażacy wyjeżdżali ponad 50 razy. W Ustroniu Morskim drzewo spadło na bar. W Podczelu i w Kołobrzegu przy Jagiellońskiej na samochody. Są też uszkodzone dachy.

Strażacy mają pełne ręce roboty. 

 

Udostępnij

Submit to FacebookSubmit to Google PlusSubmit to TwitterSubmit to LinkedIn