Ponad 50 interwencji do godziny 11 podjęli strażacy. Najwięcej dotyczy powalonych i połamanych drzew. Wichura szaleje.

 

Kasztanowiec runął na chodnik przy ul. Kolejowej. Na szczęście nikt nie ucierpiał. To jeden z wielu przypadków powalonych drzew. 

Pierwsze zgłoszenie do Straży Pożarnej wpłynęło o po północy. Wówczas strażacy interweniowali w Łazach. Późnej przez kilka godzin było spokojne. Lawina ruszyła o 5.12. Od tego czasu do godziny 11.00 strażacy wyjeżdżali ponad 50 razy. W Ustroniu Morskim drzewo spadło na bar. W Podczelu i w Kołobrzegu przy Jagiellońskiej na samochody. Są też uszkodzone dachy.

Strażacy mają pełne ręce roboty. 

 

Komentarze  
+1 # molo 2020-10-14 15:50
A czy zamknięto molo? W Sopocie zamknięta dla bezpieczeństwa zwiedzających
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
+5 # Gabrysia 2020-10-14 20:59
jak drzewa nie przycina się to się obalają pod wpływem wiatru i własnego ciężaru
przecież one są w mieście i co roku powinna być przecinka
Odpowiedz | Odpowiedz z cytatem | Cytować
Dodaj komentarz

Komentarze na portalu informacje.kolobrzeg.pl są własnością ich twórców. Administrator portalu nie ponosi odpowiedzialności za opinie pozostawione w serwisie. Jeśli jakikolwiek komentarz uważasz za niestosowny lub narusza jakiekolwiek zasady komentowania w serwisie napisz na adres: studio@tkk.pl

Kod antyspamowy
Odśwież

Udostępnij

Submit to FacebookSubmit to Google PlusSubmit to TwitterSubmit to LinkedIn