Miasto wydało decyzję o warunkach zabudowy. Mieszkańcy się sprzeciwiają

Miasto wydało decyzję o warunkach zabudowy dla budowy budynku mieszkalnego wielorodzinnego z garażem podziemnym, przy ulicy Jedności Narodowej, gdzie znajduje się dawny sklep „Społem”. Jednak decyzji tej stanowczo sprzeciwiają się mieszkańcy dwóch sąsiednich budynków.

Przypomnijmy. W sierpniu informowaliśmy, że mieszkańcy bloków mieszkalnych przy ulicy Jedności Narodowej 64 i 66 zwrócili się do radnych z informacją o znajdującym się pomiędzy ich nieruchomościami, w części piwnicznej, schronu. Jak mówili, miejsce to powstało podczas budowy tych budynków w 1954 roku, dla ówczesnych pracowników PPiUR „Barka”. Wejścia do schronu znajdują się w obu blokach. Mieszkańcy mówili również, że już w 2023 roku informowali urząd, że takie miejsce się tu znajduje. Wówczas jeszcze nie było konkretnych przepisów, dlatego do sprawy nie przywiązano większej wagi, a odżyła, gdy urzędnicy wszczęli postępowanie dotyczące warunków zabudowy dla działki, na której znajduje się dawny sklep „Społem”. Taka decyzja została niedawno wydana. Inwestor chce tu wybudować budynek mieszkalny, z garażem podziemnym. Kiedy mieszkańcy przy ulicy Jedności Narodowej 64 i 66 otrzymali informację dotyczącą decyzji zwrócili się w tej sprawie do nas, aby przekazać swój sprzeciw wobec takiej inwestycji i podzielić się swoimi obawami w związku z budową takiego budynku w bardzo bliskim sąsiedztwie ich bloków. Mieszkańcy obawiają się także o jedyne miejsce zieleni jaka znajduje się pomiędzy ich blokami. Na tym terenie rośnie kilka drzew. Jedno z nich zostało niedawno wycięte. Dlaczego? O to zapytaliśmy w urzędzie. Jak wyjaśnia Michał Kujaczyński drzewo obumarło. Budynek, który ma tu powstać, według mieszkańców, wpłynie na znaczne zacienienie ich bloków. Dodatkowo jak wskazują mieszkańcy, chcieli aby na terenie zielonym pomiędzy ich blokami, powstał plac zabaw. Ten jednak zgodnie z decyzją miasta w 2021 roku powstał za jednym z ich bloków, obok kościoła. A tu jak mówią mieszkańcy, jest droga dojazdowa do jednej z posesji, i przez ten plac nie ma jak do niej dojechać. O komentarz w tej sprawie także zwróciliśmy się do miasta.

Żądamy szacunku i normalności, mówiła jedna z mieszkanek budynku przy ulicy Jedności Narodowej. Według Krzysztofa Plewki, który pojawił się na spotkaniu z mieszkańcami, dopóki nie ma dokładnie zbadanego schronu przy Jedności Narodowej, prezydent nie powinna wydawać warunków zabudowy. Jak mówi Michał Kujaczyński, Wydział Zarządzania Kryzysowego regularnie prowadzi ewidencje potencjalnych miejsc schronienia, które mogą funkcjonować na terenie naszego miasta. Rozpoczęto od inwentaryzacji miejskich jednostek, jak szkoły czy przedszkola. Teraz weryfikacji będą podlegać miejsca znajdujące się na terenach prywatnych. Miejsce przy ulicy Jedności Narodowej jest urzędnikom znane. Co ważne, dla terenu, na które miasto wydało decyzję o warunkach zabudowy, brak jest miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, dlatego warunki zabudowy ustalono w trybie określonym w ustawie o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. A wspomniany teren zielony znajdujący się pomiędzy budynkami przy Jedności Narodowej, jak tłumaczy naczelnik wydziału urbanistyki i architektury, należy do miasta i nie jest objęty decyzją o warunkach zabudowy, i tu inwestor nie może wkroczyć z inwestycją. Co ważne, jak mówi Monika Sielewska, wydanie decyzji o warunkach zabudowy nie daje ostatecznej gwarancji, że inwestycja powstanie. Teraz wniosek o pozwolenie na budowę inwestor musi złożyć w starostwie powiatowym. Taki, jak się dowiadywaliśmy jeszcze nie wpłynął. A od decyzji o warunkach zabudowy, jaką wydało miasto, służy stronom odwołanie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Koszalinie. Podobna sytuacja miała miejsce kawałek dalej, gdzie na rogu ulicy Jedności Narodowej i Wylotowej inwestor w miejsce parterowego budynku, gdzie mieściła się apteka, chce postawić dużo wyższy obiekt. Tu decyzja o warunkach zabudowy została wydana, a następnie zaskarżona. Do tematu wrócimy.

Więcej w materiałach wideo poniżej.