Sensation Kotwica Kołobrzeg z kolejnym zwycięstwem. Kołobrzeżanie pokonali u siebie PGE Turów Zgorzelec 92:57. Sensation Kotwica występowała w tym spotkaniu w roli zdecydowanego faworyta.

Zespół ze Zgorzelca budowany był tuż przed początkiem sezonu, dlatego też jego ambicje sięgają tylko i wyłącznie pozostaniu w Suzuki I lidze. Osłabieni brakiem Bartosza Bochno oraz Michała Jędrzejewskiego goście od początku musieli podporządkować się grze Kołobrzeżan. Pojedyncze akcje grającego przed 2 sezonami w Kołobrzegu Szymona Pawlaka, czy też Krzysztofa Jakóbczyka, to było za mało, aby goście mogli nawiązać z nami jakąkolwiek walkę w tym spotkaniu.

Kołobrzeżanie od początku narzucili wysokie tempo oraz wywierali presję w obronie. Dodatkowo nie zawodziła nasza najgroźniejsza broń, a więc rzuty 3 punktowe ( w całym meczu 19 celnych na rewelacyjnej skuteczności 60%). 20 punktową przewagę osiągnęliśmy już praktycznie w pierwszej kwarcie. Różnica ta regularnie była powiększana w kolejnych odsłonach meczu, dzięki czemu liderzy naszego zespołu mogli pozwolić sobie na grę w zdecydowanie krótszym wymiarze czasu. Było to bardzo istotne, ponieważ już w sobotę mierzyć się będziemy w wyjazdowym meczu z liderem rozgrywek GKS-em Tychy. Najwięcej minut w tym spotkaniu rozegrali więc gracze rezerwowi, w tym przede wszystkim młodzieżowcy.

SENSATION KOTWICA KOŁOBRZEG 92:57 PGE TURÓW ZGORZELEC (23-8, 21-10, 28-16, 20-23)

Kurpisz 16 (4x3), Klawa 16 (4x3,8 zbiórek), Kucharek 16 (4x3), Pieloch 13 (3x3), Washington 9 (2x3), Walkowiak 6 (2x3), Dzierżak 6 (8 asyst), Pułkotycki 4, Śmigielski 4 (8 zbiórek, 8 asyst), Kowalenko 2 (8 zbiórek).

Dodaj komentarz

Komentarze na portalu informacje.kolobrzeg.pl są własnością ich twórców. Administrator portalu nie ponosi odpowiedzialności za opinie pozostawione w serwisie. Jeśli jakikolwiek komentarz uważasz za niestosowny lub narusza jakiekolwiek zasady komentowania w serwisie napisz na adres: studio@tkk.pl

Kod antyspamowy
Odśwież

Udostępnij

Submit to FacebookSubmit to Google PlusSubmit to TwitterSubmit to LinkedIn